Kilka tysięcy fanów z różnych stron Polski zjechało dzisiaj do katowickiego Spodka aby usłyszeć jedyny w swoim rodzaju głos na świecie, zachrypnięty wokal Garou.
Dzisiaj w katowickim Spodku odbył się drugi koncert w Polsce popularnego kanadyjskiego wokalisty – Garou. „Wilkołaka” – bo to oznacza jego pseudonim – najłatwiej rozpoznać po zachrypniętym głosie. Sympatyczny Kanadyjczyk nie ukrywa, że charakterystyczna dla niego chrypka pomogła mu w muzycznej karierze. Podobnego zdania są fani, a szczególnie fanki obecne na dzisiejszym koncercie:
Koncertem w katowickim Spodku Garou zakończył polski etap swego światowego tournee.