Nawet 2 miliony funtów może osiągnąć na aukcji klasyczny Aston Martin DB5, który wystąpił w ostatnim filmie z Jamesem Bondem – "Nie czas umierać". Widzowie mogą pamiętać to auto z sekwencji spektakularnego pościgu, która była kręcona w Materze we Włoszech.
Samochód jest jedną z ośmiu replik Astona Martina DB5 stworzonych specjalnie dla potrzeb filmu. Ma karoserię z włókna węglowego, pod światłami ukryte są atrapy karabinów maszynowych, a z tylu rozpylacz dymu. Auto wyposażono także w specjalny silnik i skrzynię biegów. Te modyfikacje umożliwiły kaskaderom dokonywanie spektakularnych wyczynów planie filmowym.
Potencjalni nabywcy auta powinni pamiętać, że nie można nim jeździć po publicznych drogach - nigdy nie został dopuszczony do ruchu. Jego szoferka pozbawiona jest wielu tradycyjnych cech Aston Martina. W dodatku karoseria nosi ślady filmowych przygód Bonda. Ogłoszenie i zdjęcia auta można obejrzeć tutaj.
Licytacja odbędzie się 28 września w londyńskim salonie domu aukcyjnego Christie’s.
Aukcja bondowskich gadżetów jest organizowana z okazji 60-lecia kultowej serii. Zebrane pieniądze zostaną przekazane 45 organizacjom dobroczynnym. Oprócz auta pod młotek pójdą też inne przedmioty znane z 25. filmu o agencie 007 - np. bioniczne oko agenta Spectre o imieniu Primo, klaps filmowy z autografami twórców, zegarki noszone przez Daniela Craiga czy sukienka, którą miała na sobie grająca Palomę Ana de Armas. Można też wylicytować pięciodniowy pobyt w willi Iana Fleminga, w której pisał on książki o Jamesie Bondzie. Szczegółowy katalog aukcji można znaleźć tutaj.