Organizatorzy igrzysk w Tokio 2020 mają wykorzystać 1300 ton lodu do chłodzenia powietrza w halach, wokół aren oraz strefach kibiców. Kwestie zabezpieczenia uczestników igrzysk przed skutkami upałów to jeden z priorytetów władz.
Całkowite koszty związane z różnymi sposobami zapobiegania skutkom upałów, które w ostatnich latach nawiedzają Japonię i są prognozowane na przełomie lipca oraz sierpnia 2020 r., to 10 miliardów jenów, czyli 92 mln dolarów - podał dziennik "The Asahi Shimbun".
Początkowo zarówno komitet organizacyjny, jak i władze Tokio przeznaczyły na ten cel - zarówno podczas olimpiady, jak i paraolimpiady, po dwa miliardy jenów - ok. 18,4 mln dol., ale po analizie sytuacji obydwie strony zwiększyły ten budżet aż o kolejne sześć miliardów jenów ok. 73,6 mln dol.
Neutralizowanie skutków upałów zacznie się od prewencji, czyli wysyłania za pomocą aplikacji mobilnych specjalnych komunikatów o warunkach pogodowych i środkach ostrożności. Organizatorzy zamierzają zezwolić kibicom na wnoszenie jednej plastikowej butelki wody na zawody, co w ostatnich latach było zakazane na olimpiadach ze względu na zagrożenie terrorystyczne. Japończycy planują rozdawać wodę na obiektach igrzysk. W strefach kibiców oraz na ulicach Tokio mają zostać ustawione kurtyny wodne.
Olimpijskie zmagania w stolicy "Kraju Kwitnącej Wiśni" odbędą się w dniach 24 lipca - 9 sierpnia 2020 roku, zaś paraolimpiada potrwa od 25 sierpnia do 6 września 2020. Poprzednie letnie igrzyska rozgrywana były w tym kraju w 1964 roku, a zimowe w Sapporo w 1972 oraz Nagano w 1998 roku.