Rumuński Sąd Konstytucyjny zdecydował, że Calin Georgescu nie może wystartować w powtórzonych wyborach prezydenckich, które odbędą się w maju. Prawicowy polityk w listopadzie ubiegłego roku wygrał pierwszą turę wyborów, ale została ona unieważniona.
Sąd Konstytucyjny odrzucił wszystkie 11 skarg na decyzję Centralnego Biura Wyborczego ws. Georgescu. Jego decyzja jest ostateczna.
W niedzielę wniosek Georgescu o zarejestrowanie go jako kandydata w wyborach prezydenckich został odrzucony przez Centralne Biuro Wyborcze.
Pierwsza tura powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 4 maja.
Calin Georgescu w listopadzie ubiegłego roku niespodziewanie wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich, które następnie zostały unieważnione przez Sąd Konstytucyjny. Jako przyczynę tej decyzji podano nadużycia w trakcie kampanii oraz możliwą ingerencję Rosji.
Georgescu głosi poglądy antyzachodnie i izolacjonistyczne. Wyrażał podziw dla Władimira Putina i "rosyjskiej mądrości". Podważał publicznie państwowość Ukrainy i jej integralność terytorialną.
AFP przypomina, że Georgescu, z wykształcenia inżynier agronom, zasłynął z kuriozalnych wypowiedzi i propagowania teorii spiskowych na temat koronawirusa, szczepień czy ocieplenia klimatu, które nazywa "przekrętem" wymyślonym po to, by "straszyć ludzi".