Premier Rumunii wzywa tajne służby, by wycofały z mediów swoich szpiegów i nie zatrudniały agentów w redakcjach. To odpowiedź na oświadczenie dwóch głównych rumuńskich tajnych służb – poinformowały one, że mają swoich pracowników w dziennikarskich newsroomach.

REKLAMA

Rząd planuje tak zmienić prawo, by utrudnić tajnym służbom szpiegowanie prasy, Kościołów, partii politycznych i związków zawodowych.

W piątek na internetowych stronach w Rumunii ukazał się anonimowy raport na temat dziennikarzy-współpracowników tajnych służb. Mowa była o 13 dziennikarzach, w tym części głównych komentatorów politycznych. Dwóch z oskarżonych zaprzeczyło zarzutom.