Będzie tam stacjonować 400 polskich żołnierzy. Razem z innymi państwami europejskimi Polacy mają zajmować się między innymi ochroną uchodźców z ogarniętego konfliktem Darfuru i ułatwić niesienie pomocy humanitarnej.

REKLAMA

Polski kontyngent jest drugim co do wielkości po francuskim, liczącym ponad 2 tysiące osób. Udział w operacji zadeklarowało dotychczas kilkanaście państw członkowskich, w tym m.in. Włochy (100-osobowy szpital polowy) oraz Hiszpania i Portugalia (samoloty transportowe).

Na wyposażeniu polskiego kontyngentu znajdują się m.in. trzy śmigłowce Mi-17 i kilkanaście transporterów opancerzonych Rosomak, w tym dwa w wersji medycznej. Żołnierze będą mieli do dyspozycji kilkanaście Land Roverów, pojazdy o różnej ładowności, a także m.in. moździerze.

Siły UE w Czadzie i Republice Środkowoafrykańskiej mają zajmować się m.in. ochroną uchodźców z ogarniętego konfliktem Darfuru - sąsiadującej z Czadem prowincji Sudanu - i ułatwić niesienie pomocy humanitarnej. Konflikt w Darfurze trwa już pięć lat i pochłonął, według różnych szacunków, od 200 do 400 tys. ofiar, a około 2,5 mln ludzi pozbawił domów.