Polak - jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców w Hiszpanii, został zatrzymany w piątek w Murcji. Co więcej, podejrzewany o handel narkotykami mężczyzna, sam zgłosił się na policję.
Marek L. był poszukiwany za członkostwo w organizacji przestępczej zajmującej się handlem narkotykami w Hiszpanii, Polsce i Niemczech. Miała ona dokonać dostaw narkotyków o wartości ponad miliona euro. Polska wystawiła za nim Europejski Nakaz Aresztowania (ENA). Mężczyzna znalazł się również na liście 10 najbardziej poszukiwanych przestępców w Hiszpanii.
W opublikowanym przez policję komunikacie napisano, że 32-latek, który używał fałszywych nazwisk i często zmieniał miejsce zamieszkania, sam zgłosił się na policję w Murcji w południowo-wschodniej Hiszpanii.
Według policji zatrzymany zdecydował się na taki krok z powodu "silnej presji, pod jaką się znajdował, ograniczającej praktycznie wszystkie jego ruchy", odkąd pół roku temu rozpoczęła się policyjna kampania informacyjna.
W lipcu hiszpańska policja zainicjowała kampanię informacyjną "10 najbardziej poszukiwanych przestępców" w kraju, oskarżanych m.in. o morderstwa, pedofilię i handel narkotykami. Policja opublikowała wizerunki i informacje o wyglądzie poszukiwanych, prosząc obywateli o współpracę w ich ujęciu.
W 2022 r. polskie władze, które wydały za Markiem L. europejski nakaz aresztowania, poinformowały, że może on przebywać w Hiszpanii.