Kolejne oskarżenia sypią się na głowy Michaiła Chodorkowskiego i jego najbliższego współpracownika. Tym razem rosyjskie władze zarzucają mu pranie pieniędzy. Szczegóły nie są znane, choć śledztwo toczy się już półtora roku.
Nowe zarzuty zostały przedstawione magnatowi w areszcie śledczym w niewielkim mieście na dalekiej Syberii. Adwokat Chodorkowskiego powiedział tylko, że jego klient jest podejrzany o legalizacje zysków pochodzących z przestępstwa.
Chodorkowski, podobnie jak jego wspólnik Płaton Lebiediew, odsiaduje ośmioletni wyrok za machinacje finansowe. Komentatorzy powszechnie uważają, że sprawa Chodorkowskiego, tocząca się w Rosji od ponad trzech lat, ma charakter polityczny.