Prezydent USA George Bush ma nadzieję na koniec kontrowersji wokół tarczy antyrakietowej. Chciałby, aby amerykańscy i rosyjscy eksperci wspólnie ocenili propozycję budowy w Europie i dołączenia do projektu bazy radarowej w Azerbejdżanie.
Bush odniósł się w ten sposób do propozycji Rosji, która sprzeciwiając się rozmieszczeniu części amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce i Czechach, zasugerowała jej budowę w Azerbejdżanie (radar) i innych krajach, jak Turcja i Irak, gdzie - według prezydenta Władimira Putina - można zbudować bazę rakiet przechwytujących.
To proces, w którym możemy współpracować, dzielić się informacjami w przejrzysty sposób. I moim zdaniem będzie to z korzyścią dla wszystkich, i pomoże zaprojektować system, który będzie chronił nas wszystkich - mówił George Bush w Bułgarii.
Po raz kolejny zapewniał tam też, że tarcza, której elementy mają być rozmieszczone w Czechach i Polsce nie jest wymierzona przeciwko Rosji.