Stany Zjednoczone aresztowały jednego z ważniejszych i bardziej doświadczonych szefów Al-Kaidy - podał rzecznik Pentagonu Bryan Whitman.
Abd al-Hadi al-Iraki, którego przetransportowano w tym tygodniu do obozu w Guantanamo, został zatrzymany podczas próby przedostania się do Iraku, skąd miał kierować działaniami Al-Kaidy i zamachami przeciw Zachodowi. Rzecznik Pentagonu dodał, że podejrzany o terroryzm spotykał się z przywódcami Al-Kaidy w Iranie.
Whitman nie umiał jednak powiedzieć, kiedy al-Iraki miał być w Iranie. Nie ujawnił też, w jakim kraju doszło do zatrzymania, ani kiedy i kto go dokonał.
Al-Iraki był jednym z najwyższych szefów Al-Kaidy, pozostającym w bliskich związkach z szefami ugrupowań ekstremistycznych współpracujących z Al-Kaidą w Afganistanie i Pakistanie, w tym z talibami - podał rzecznik. Pentagon uważa al-Irakiego za bliskiego współpracownika przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena i człowieka, który przeprowadzał zamachy na obywateli Zachodu poza Irakiem.
Whitman podał, że al-Irakiego uważa się za osobę odpowiedzialną za ataki z Pakistanu na amerykańskie wojsko w Afganistanie. Sądzi się też, że kierował on nieudanymi zamachami na prezydenta Pakistanu Perveza Musharrafa oraz nieokreślonych przedstawicieli ONZ.