W wieku 103 lat zmarł Benjamin Ferencz. Był ostatnim żyjącym prokuratorem, który występował na procesach norymberskich. "Nigdy nie zapomnę widoku pieców krematoryjnych, stosów zwłok spiętrzonych jak drewno opałowe; tych bezbronnych wychudzonych szkieletów z oznakami chorób" – pisał Ferencz w 1988 r.
Informację o śmierci Benjamina Ferencza przekazał jego syn Donald. Potwierdziło ją też Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.
Benjamin Ferencz zmarł we śnie w piątek wieczorem w Boynton Beach na Florydzie.
Gdyby mój ojciec mógł złożyć ostatnią deklarację, jestem pewien, że brzmiałaby ona: prawo, a nie wojna - powiedział Donald Ferencz.