Według ukraińskiego dowództwa na Morzu Czarnym przybywa rosyjskich okrętów, z których może być prowadzony ostrzał rakietowy. Ukraiński prezydent potwierdził zakup w Polsce 200 transporterów opancerzonych Rosomak. Dwie osoby zostały zabite i dwie ranne w ataku rosyjskiej rakiety na Zaporoże. Po sześciu miesiącach przerwy Ukraina może rozpocząć eksport energii elektrycznej. Brytyjski wywiad stwierdza, że wojska rosyjskie zagroziły kluczowym trasom zaopatrzenia dla Ukraińców broniących Bachmutu. Turcja zapowiedziała, że ograniczy tranzyt zachodnich towarów do Rosji, a "Washington Post" ujawnił, że Grupa Wagnera właśnie w Turcji próbowała kupić broń. Najnowsze informacje o rosyjskiej inwazji na Ukrainę zebraliśmy w naszej relacji z 09.04.2023 r.
"Washington Post" donosi, że w części dokumentów wywiadu amerykańskiego ujawnionych ostatnio w mediach społecznościowych znajdują się informacje o przedstawicielach Grupy Wagnera, którzy próbowali zaopatrywać się w broń w Turcji.
Amerykański dziennik pisze, że z opublikowanych dokumentów wynika, iż na początku lutego wysłannicy Grupy Wagnera "spotkali się z tureckimi przedstawicielami w celu zakupu broni i sprzętu z Turcji dla działań prowadzonych przez rosyjskich najemników w Mali i na Ukrainie". Ponadto w dokumentach zawarta jest informacja, że tymczasowy prezydent Mali, Assimi Goita, "potwierdził, że Mali może nabyć broń od Turcji w imieniu Grupy Wagnera".
Z ujawnionych dokumentów nie wynika jasno, co rząd turecki mógł wiedzieć o wysiłkach Grupy Wagnera ani czy okazały się one owocne, ani czy Mali miało być pośrednikiem, a broń docelowo miała trafić na ukraiński front.
Rzecznik tureckiego rządu odmówił komentarza dla "Washington Post", podobnie ambasada Mali w Waszyngtonie.
Wojna w Ukrainie to tysiące ofiar, zburzone miasta i zniszczona infrastruktura cywilna. Konflikt zbrojny to także niepowetowane straty dla środowiska. Naukowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego dowodzą, że w skutek prowadzonych działań wojennych delfinom z Morza Czarnego grozi wyginięcie. Badacze szacują, że w ciągu zaledwie 3 miesięcy wojny śmierć mogło ponieść między 37 500 a 48 000 osobników
To jest ogromna liczba, która stanowi jedną szóstą do jednej piątej populacji waleni w Morzu Czarnym, liczącej około 253 000 osobników przed wojną. W dłuższej perspektywie trwania działań militarnych na Morzu Czarnym tamtejsze walenie mogą stanąć w obliczu wyginięcia - alarmuje profesor Konrad Leniowski, współautor badań.
Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, w tym grekokatolicy, obchodzą dziś Niedzielę Palmową. Musimy wierzyć, że zło przegra i musimy przybliżać jego klęskę - oznajmił w dzisiejszym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Szef państwa przypomniał, że nocą z soboty na niedzielę rosyjska armia ostrzelała rakietami S-300 Zaporoże na południu Ukrainy. Trafiono w budynek mieszkalny. W ataku zginął mężczyzna i 10-letnia dziewczynka o imieniu Iryna. W ostrzelanym domu była też kobieta, która została ranna. "Tak państwo-terrorysta obchodzi tę Niedzielę Palmową. Tak Rosja przenosi się do jeszcze większej izolacji od świata, od ludzkości" - grzmiał Zełenski.
Na okupowanym terytorium nie ustają przypadki uprowadzania cywilów przez rosyjskie siły - informuje. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W Starobielsku w obwodzie ługańskim rosyjskie wojsko prowadzi przeszukania mieszkań osób podejrzewanych o wsparcie Ukrainy i wywozi ludzi w nieznanym kierunku. Wywiezione osoby nie wracają.
Rosyjskie wojsko nadal koncentruje główne wysiłki na działaniach ofensywnych na czterech odcinkach na wschodzie Ukrainy: łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim. W ciągu doby ukraińscy obrońcy odparli ponad 40 wrogich ataków - pisze sztab.
W ciągu doby siły przeciwnika przeprowadziły ponad 10 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych oraz 23 ataki lotnicze i cztery rakietowe - czytamy w komunikacie. Trafiono m.in. w obiekty infrastruktury cywilnej i domy. W atakach są zabici i ranni.
Teraz nie czas na negocjacje. Pogoda sprzyja wojnie - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron gazecie "Les Échos" w czasie swojej wizyty w Chinach. Dodał również, że w jego ocenie Pekin podobnie rozumie obecną sytuację w Ukrainie. Prezydent zdradził także, że celem Zachodu jest konsolidacja stanowiska wobec konfliktu i włączenie do tego podejścia Chin. Dodał, że "Chiny muszą same wyciągnąć wnioski na temat konsekwencji faktu, że Rosja rozmieszcza broń jądrową na Białorusi, mimo wcześniejszych zapowiedzi, że tego nie uczyni".
Żeby mówić o pokoju - skonkludował Macron - Zachód musi mieć gwarancję, że Rosja faktycznie chce zakończenia wojny, prawo humanitarne musi być przestrzegane (zwłaszcza to dotyczące dzieci), a "europejska architektura bezpieczeństwa" nie może być zagrożona trwającym lub zamrożonym konfliktem.
Ukraiński wojskowy cytowany przez portal NV.ua przekazał, że walki o Bachmut nadal są intensywne. Ściągnęli tu wszystko. Atakują nasze pozycje faktycznie wszystkim: artylerią, czołgami, ciężkimi granatnikami przeciwpancernymi. Ciągle ataki. Próbują nas wypchnąć z naszych pozycji. Na razie, już od miesiąca, wychodzi im to tak sobie, mówiąc łagodnie - relacjonował Ołeksandr Jabczanka porucznik Sił Zbrojnych Ukrainy z batalionu "Wilki Da Vinci".
Mówiąc otwarcie i dosłownie - zaścielają ciałami naszą ziemię. Są miejsca, gdzie ich trupy (leżą) w kilku warstwach. Nie przesadzając. idą nad ciałami, i tak próbują szturmować. Likwidujemy ich, a oni i tak idą. Więc to są tak zwane mięsne fale - to prawda, to się dzieje, widzę to - opowiadał wojskowy.