Co najmniej 27 osób zginęło, a blisko 50 zostało rannych w sobotę w zamachu samobójczym w północnym Iraku. Jak poinformowała iracka agencja Alsumaria, powołując się na źródła bezpieczeństwa, zamachowiec zdetonował ładunek wybuchowy podczas pogrzebu w Mosulu.

W piątek eksplozje dwóch ładunków podłożonych w pobliżu meczetu w Bakubie w środkowym Iraku zabiły 30 osób - szyitów i sunnitów, którzy uczestniczyli w modlitwie ekumenicznej.

W Iraku nasila się konflikt wyznaniowy, który może doprowadzić do całkowitej destabilizacji tego kraju. W sierpniu, jak podaje ONZ, zginęło w Iraku 800 osób.

Napięcia wyznaniowe w tym kraju zostały podsycone przez trwającą ponad dwa lata wojnę w sąsiedniej Syrii, do której ściągnęli z Iraku szyiccy i sunniccy bojownicy, walczący po przeciwnych stronach syryjskiego konfliktu.

(abs)