15-letni Leighton Amies, który w październiku zeszłego roku śmiertelnie dźgnął nożem pochodzącego z Polski 14-letniego Tomasza, został w poniedziałek uznany przez sąd w Newcastle za winnego zabójstwa.
Do tragedii doszło 3 października wieczorem w parku na przedmieściach Gateshead w północno-wschodniej Anglii. Tomasz doznał 8-centymetrowej głębokości rany w klatce piersiowej, wskutek czego jeszcze tej samej nocy zmarł w szpitalu.
Leighton Amies - w chwili zdarzenia też mający 14 lat - twierdził podczas procesu, że dźgnął go przez przypadek, broniąc się przed atakiem grupy, w której był też chłopak z Polski. Tamtego wieczora Amies odprowadzał przez park swoją dziewczynę, gdy ta powiedziała mu o podążającej za nimi grupie nastolatków.