Do 105 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych środowego zamachu na targowisku w Peszawarze w północno-zachodnim Pakistanie. Na największym targu w Peszawarze eksplodował samochód-pułapka wyładowany 150 kg materiałów wybuchowych. Do tej pory zidentyfikowano około 71 ciał.
Agencja Kyodo podała, że zginęło 106 osób. Zdaniem służb ratowniczych, liczba ofiar może rosnąć, ponieważ wciąż trwa akcja wydobywania ludzi spod gruzów budynków, które zawaliły się w wyniku niezwykle silnej eksplozji.
Do wybuchu doszło kilka godzin po przyjeździe do Islamabadu z trzydniową wizytą sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Dziś szefowa amerykańskiej dyplomacji odwiedza stolicę Pendżabu Lahaur na wschodzie Pakistanu.
Waszyngton zdecydowanie potępił atak. Według rzecznika Białego Domu Roberta Gibbsa, zamach ten pokazuje do czego gotowi posunąć się ekstremiści oraz jaki rodzaj zagrożenia stanowią zarówno dla Pakistanu, jak i USA.