Barka, którą płynęła Marine Le Pen, miała wypadek na Majotcie. Jednostka uderzyła w inną łódkę. Cztery osoby zostały ranne. Liderce Zjednoczenia Narodowego nic się nie stało.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło rano na Majotcie - francuskim departamencie na Oceanie Indyjskim. Barka, na której płynęła liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, zderzyła się z inną łodzią. Ranne zostały cztery osoby. Le Pen wyszła z tego zdarzenia bez szwanku - informuje portal gazety "Le Parisien".
Obrażenia poszkodowanych osób są niegroźne.
W połowie grudnia w Majottę uderzył cyklon - najbardziej niszczycielski od 90 lat. Zginęło 39 osób, ponad 5600 zostało rannych. Władze przyznały, że zniszczenia w najbiedniejszym departamencie Francji są "kolosalne".
Po tym kataklizmie departament odwiedził prezydent Francji Emmanuel Macron. Jego wizyta wywołała gniew mieszkańców. Podkreślali, że cyklon pozbawił ich dorobku całego życia, a slumsy, w których żyli nielegalni imigranci, "zmiótł z powierzchni ziemi".