Trzy osoby - 4-letnie dziecko i jego 35-letni rodzice - zginęły w wypadku Fiata Ducato z polskimi tablicami rejestracyjnymi - przekazała policja z Trenczyna w północno-zachodniej Słowacji. Auto z nieznanych przyczyn zjechało ze słowackiej autostrady D1 i uderzyło w drzewo.
Do tragedii doszło dziś. W samochodzie jechały trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci. Według informacji policji zamieszczonej w sieci społecznościowej zginęli rodzice oraz jedno dziecko. Drugie, pięciomiesięczne niemowlę, wyszło z wypadku bez szwanku. Poważnie ranna jest także osoba w wieku 62 lat.
Według policji samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Okoliczności tragicznego wypadku są wyjaśniane.
Ruch na autostradzie D1 z Bratysławy do Trnawy został częściowo ograniczony. Tworzą się korki.
Pod komunikatem policji internauci zwrócili uwagę, że w miejscu wypadku drogę trudno nazwać autostradą. Brakuje pobocza lub pasa awaryjnego. Nie ma też barierek ochronnych.