Iran twierdzi, że władze tego kraju osiągnęły porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie wymiany więźniów. Biały Dom zaprzecza. "Twierdzenia irańskich przedstawicieli, że zawarliśmy umowę dotyczącą uwolnienia amerykańskich obywateli są kłamstwem" - czytamy w oficjalnym komunikacie Waszyngtonu.
W minionych dniach osiągnęliśmy porozumienie w sprawie wymiany więźniów pomiędzy Iranem a Stanami Zjednoczonymi i - jeśli wszystko pójdzie dobrze po stronie USA - myślę, że będziemy świadkami wymiany więźniów w krótkim czasie - powiedział w publicznej telewizji minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amirabdollahian cytowany przez agencję Reutera.
Jak dodał, "z naszej strony wszystko jest gotowe, a Stany Zjednoczone pracują nad finalną techniczną koordynacją".
Reuters poinformował, że Biały Dom nie odpowiedział od razu na prośbę o komentarz w tej sprawie. Gdy Waszyngton zabrał głos, stwierdzono w oficjalnym komunikacie, że komunikat Iranu to kłamstwo.
Jednym z Amerykanów więzionych przez Iran jest Siamak Namazi - biznesman z podwójnym obywatelstwem (amerykańskim i irańskim). Został on skazany w 2016 roku na 10 lat więzienia za szpiegowanie i współpracę z rządem USA.
Inny więzień to Emad Sharghi - irańsko-amerykański biznesmenwem, który został po raz pierwszy aresztowany w 2018 roku, gdy pracował dla technologicznej firmy inwestycyjnej. Również został on uwięziony w Iranie.
W irańskim więzieniu jest także irańsko-amerykański ekolog Morad Tahbaz, który ma jeszcze jedno obywatelstwo - brytyjskie.