Podczas pierwszej rozprawy ws. oskarżonego o pedofilię i posiadanie materiałów z pornografią dziecięcą Józefa Wesołowskiego sędzia odroczy proces ze względu na stan zdrowia byłego arcybiskupa. Jak podał Watykan, Wesołowski trafił na oddział intensywnej terapii.
Na razie nie wiadomo, z powodu jakich dolegliwości Wesołowski trafił na oddział intensywnej terapii.
Józefowi Wesołowskiemu grozi od 7 do 9 lat więzienia. Według włoskich mediów nie wyklucza się, że jego obrona wystąpi o ekspertyzę psychiatryczną oskarżonego. Oskarżenie będzie zapewne domagać się przesłuchania świadków. Po wydaniu wyroku były hierarcha będzie mógł się on od niego odwołać.
Proces Wesołowskiego otwiera nowy rozdział w historii walki Kościoła z pedofilią i w sądownictwie Watykanu. To pierwszy za Spiżową Bramą proces karny w sprawie tych ciężkich zarzutów.
Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski wydało specjalny komunikat w związku z procesem Wesołowskiego. "Kościół katolicki w Polsce, mimo że nie jest stroną w procesie byłego abp. Józefa Wesołowskiego, jest żywo zainteresowany, aby sprawa została rozstrzygnięta zgodnie z zasadami sprawiedliwości i przejrzystości" - czytamy w dokumencie. "Mamy pełne zaufanie do Trybunału Karnego Państwa Watykańskiego, przed którym będzie toczył się proces" - podkreśla KEP. W dokumencie wyrażono również współczucie dla wszystkich ofiar i przekonanie, że "zdecydowana postawa pomoże Kościołowi w leczeniu ran i skutków zgorszenia".
(mn)