Izraelskie lotnictwo zaatakowało w nocy wojskowy ośrodek badawczy na północ od stolicy Syrii, Damaszku. Taką informację przekazał stacji telewizyjnej NBC zastrzegający sobie anonimowość urzędnik administracji w Waszyngtonie.

Przedstawiciel Białego Domu powiedział, że w nocy (czasu lokalnego) nie będzie żadnego oficjalnego komentarza odnośnie najnowszych informacji z syryjskiej stolicy.

W nocy z sobotę na nadzielę w Damaszku słychać było eksplozje. Według syryjskiej telewizji państwowej, był to atak izraelskiego lotnictwa na wojskowy ośrodek badawczy na przedmieściach miasta. Inne źródła podały, że rakiety spadły także na koszary wojskowe i składy amunicji.

Nowy izraelski atak jest próbą podniesienia morale grup terrorystycznych po ich porażkach w walce z naszą armią - komentowała syryjska telewizja, odnosząc się do ostatniej ofensywy wojsk rządowych przeciwko rebeliantom.

Według zachodnich agencji, ośrodek Dżamraja był już celem izraelskiego ataku lotniczego w styczniu tego roku.

(edbie)