Blokady dróg i torów kolejowych – tak wygląda kolejny dzień protestu hiszpańskich górników. Strajkujący chcą m.in. zwiększenia limitów wydobycia na najbliższe lata. Jutro wspólnie z rządem mają zasiąść do stołu rozmów.
Węgiel nie jest wydobywany od czterech dni. Część górników z kopalni Torre del Bierzo niedaleko Leonu w akcie protestu spędziła noc w szybie na głębokości 300 metrów. Wciąż okupowane jest biuro ministra przemysłu w Madrycie.
Górnicy żądają zmian w planie wydobycia węgla w latach 2006-2012. Nie chcą też modyfikacji zasad przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. W sumie w proteście bierze udział około 10 tysięcy osób.
Górnicy są kolejną grupą zawodową w Hiszpanii, która w ostatnim czasie zdecydowała się na podjęcie strajku. Wcześniej protestowali kierowcy ciężarówek i rybacy.