Prezydent USA Donald Trump uważa, że współczesne samoloty stają się zbyt skomplikowane, a przez to niebezpieczne. Pośrednio odniósł się w ten sposób do katastrofy amerykańskiej produkcji Boeinga 737 MAX 8, który w niedzielę rozbił się w Etiopii.
"Samoloty stają się zbyt skomplikowane. Do latania nimi nie trzeba pilotów, lecz raczej komputerowców z MIT (Massachusetts Institute of Technology, jedna z najlepszych na świecie uczelni technicznych). To samo widzę w wielu innych produktach. Zawsze się szuka kolejnego, niepotrzebnego kroku dalej, podczas gdy stare i prostsze są często lepsze" - napisał we wtorek Trump na Twitterze.