Co najmniej pięciu migrantów zginęło, próbując przeprawić się przez kanał La Manche łodzią, w której znajdowało się 110 osób - poinformowała francuska policja. Wśród ofiar śmiertelnych jest dziecko - dodano.
Ciała co najmniej pięciu osób, w tym 7-letniej dziewczynki i kobiety, zostały znalezione w nocy na plaży w miejscowości Wimereux na północy Francji - podała regionalna gazeta "La Voix du Nord".
To migranci, którzy próbowali przedostać się przez kanał La Manche z Francji do Wielkiej Brytanii łodzią. Na jej pokładzie było 112 osób: 47 z nich zostało uratowanych, inni zdecydowali się pozostać na łodzi.
Służby ratunkowe znalazły na plaży ocalałych z katastrofy ojca i czteroletnią córkę. Dziewczynka jest pod opieką lekarzy, jej stan jest ciężki.
W poszukiwaniach uczestniczą trzy śmigłowce i łodzie służb ratunkowych, które przeczesują nabrzeże w poszukiwaniu pozostałych ofiar.
Nie wiadomo, ile łodzi - a w związku z tym ile osób - wciąż jest na morzu i może grozić im niebezpieczeństwo.