Pandy to jednak Europejczycy - donoszą badacze z Tybingii, którzy natrafili na szczątki prapandy w Allgäu w Szwabii, na południu Niemiec. Teza, że ulubione przez najmłodszych biało-czarne zwierzęta pochodzą z Azji, właśnie legła w gruzach.

Znalezisko badaczy z Uniwersytetu w Tybindzie potwierdza, że pandy nie wywodzą się z Azji, tylko z Europy. Na szkielet prapandy badacze natknęli się w Hammerschmiede w Allgäu. To oznacza, że pandy występowały u podnóża Alp. Dekadę wcześniej na ich szczątki natrafiono też w Hiszpanii. 

Według paleontologów, zwierzęta zostały wyparte z Europy przez niedźwiedzie. Dom dla siebie znalazły na terenie obecnych Chin. 

Wędrówka zmieniła ten gatunek nie do poznania. Jak się okazuje, prehistoryczna panda była mniejsza od pandy współczesnej. Nie jadła bambusów, tylko mięso. Jej dieta przypominała tą niedźwiedzi brunatnych.

Pandy zostały wegetarianami prawdopodobnie dopiero pod koniec epoki lodowcowej. Niemieccy naukowcy teraz chcą zbadać, jak i dlaczego pandy zaczęły odżywiać się wyłącznie bambusem.

Miejsce, w którym natrafiono na prapandę, to palentologiczna żyła złota. Na tym samym terenie odkryto też szczątki ponad 20 gatunków prehistorycznych drapieżników. Tam też odnaleziono szkielety pierwszych w Europie małp człekokształtnych.