"Moo Deng" to dwumiesięczna samica hipopotama karłowatego z zoo w Tajlandii, na punkcie której oszalał (nie tylko) internet. Zoo sprzedaje gadżety z wizerunkiem zwierzęcia, a Sephora oferuje kosmetyki pozwalające "nosić róż jak mały hipopotam". Chwali się nim nawet ambasada Tajlandii w Tokio. Choć rozgłos ma również przykry dla zwierzęcia aspekt.

O fenomenie młodego hipopotama karłowatego napisały m.in. BBC i "The Guardian". Zwierzę przebywa w Khao Kheow Open Zoo w miejscowości Si Racha w rejonie miasta Pattaja w Tajlandii.

Skacząca świnka czy klopsik wieprzowy?

Jak podało BBC, mała hipopotamica nosi imię "Moo Deng", co "w przybliżeniu tłumaczy się jako 'skacząca świnka'".

Inną informację dotyczącą znaczenia jej imienia podaje ambasada Tajlandii w Japonii. Na swoim profilu na platformie X przekazała, że "w zoo odbyło się głosowanie dotyczące nazwy i wybrano nazwę Mooden". "Muden oznacza klopsik (klops wieprzowy)" - podała ambasada.

Koszula lub spodnie z hipopotamkiem

Bez względu na to, jak się wymawia i jak tłumaczy się imię zwierzęcia, niewątpliwie stało się ono chlubą ogrodu zoologicznego. Jak przekazało BBC, Moo Deng "staje się wiralowa w sieci i przyciąga tłumy do zoo". "Liczba odwiedzających podwoiła się od jej narodzin w lipcu, według Khao Kheow Open Zoo" - podkreślono.

Brytyjska stacja zauważyła, że od narodzin hipopotamka, "128 z ostatnich 150 postów zoo w mediach społecznościowych dotyczyło Moo Deng".

Co ciekawe, w sprzedaży dostępna jest seria gadżetów, w tym zestaw koszuli i spodni inspirowanych hipopotamem. Można je kupić osobiście w zoo i online.

"Sephora, detalista kosmetyków, wcześniej zaprezentowała reklamę z linią różów inspirowanych Moo Deng, która pozwala klientom 'nosić róż jak mały hipopotam'" - zaznaczyła BBC.

To nie wszystko. Jak podkreśla brytyjska telewizja, Moo Deng "w tym tygodniu zadebiutowała w międzynarodowej telewizji po tym, jak ekipa z All-Nippon News Network, japońskiej stacji telewizyjnej, odwiedziła zoo, aby nakręcić reportaż o hipopotamiej gwieździe".

Nawet ambasada Tajlandii w Japonii zabrała głos w sprawie małej hipopotamicy. "Jest bardzo energiczna, a jej uroczy wygląd jest kojący" - czytamy o Moo Deng na koncie ambasady.

Nieodpowiednie zachowanie niektórych odwiedzających

Sprawa ma jednak również niezbyt dobrą stronę. BBC zacytowało dyrektora zoo, który zaapelował do ludzi, aby zachowywali się odpowiednio, gdy przychodzą zobaczyć Moo Deng. Te zachowania są nie tylko okrutne, ale także niebezpieczne - powiedział Narongwit Chodchoi w oświadczeniu opublikowanym online. Musimy chronić te zwierzęta i zapewnić im bezpieczne i komfortowe środowisko - dodał.

BBC zaznacza, że nagrania w mediach społecznościowych pokazują, że niektórzy odwiedzający rzucają skorupiaki, a nawet chlapią wodą na Moo Deng, próbując ją obudzić.

Zoo zainstalowało kamery wokół wybiegów i grozi podjęciem kroków prawnych przeciwko tym, którzy źle traktują małego hipopotama - podaje brytyjska telewizja.