Po wczorajszych prawyborach w USA, które odbyły się w kilkunastu stanach, Donald Trump nie ma już w zasadzie konkurencji. Jest coraz bliżej zdobycia nominacji republikanów i wyborczego pojedynku z Joe Bidenem.
Prezydent Joe Biden i były prezydent Donald Trump wygrali prawybory swoich partii w Kalifornii. Jako najludniejszy stan Kalifornia decyduje o rozdziale największej liczby delegatów na partyjne konwencje wyborcze.
Oprócz Kalifornii Trump wygrał także w Alabamie, Arkansas, Kolorado, Massachussetts, Maine, Minnesocie, Karolinie Północnej, Oklahomie, Tennessee, Teksasie i Wirginii. We wszystkich z tych stanów zdobył ponad 60 proc. głosów, zaś w Alabamie - ponad 80 proc. Do północy czasu waszyngtońskiego we wtorek wciąż nie podliczono głosów w republikańskich prawyborach w Utah i na Alasce, lecz Trump był tam zdecydowanym faworytem.
Choć nie jest jeszcze jasne, ilu dokładnie delegatów na lipcową konwencję wyborczą w Milwaukee zdobył Trump, jest już bardzo bliski zgromadzenia dającej zwycięstwo połowy z 2429 delegatów.
W Vermont wygrała rywalka Trumpa, była ambasador USA przy ONZ Nikki Haley. Jej sztab nie organizował wieczoru wyborczego, a ona sama nie wygłosiła żadnego przemówienia. Komentatorzy telewizji Fox News wyrazili przekonanie, że rywalka Trumpa w najbliższych dniach wycofa się z wyścigu.
W wieczornym przemówieniu Trump stwierdził, że miał wspaniały wieczór i powtórzył wiele ze swoich kampanijnych obietnic dotyczących m.in. masowych deportacji nielegalnych imigrantów. Stwierdził też, że pod względem dbania o własne granice oraz wybory, Ameryka jest "krajem trzeciego świata". Ostrzegł, że jeśli nie wygra w listopadowych wyborach "nie będziemy mieli kraju".
Trochę bardziej zdecydowane zwycięstwa odniósł w superwtorek prezydent Joe Biden, osiągając w niemal każdym wyścigu ponad 80 proc. głosów. Co ciekawe, przegrał prawybory demokratów w Samoa Amerykańskim z nieznanym szerzej biznesmenem Jasonem Palmerem.
Jak ogłosiła na swojej stronie Partia Demokratyczna na Samoa Amerykańskim, Palmer - biznesmen i inwestor, w przeszłości związany z fundacją Billa i Melindy Gatesów - pokonał urzędującego prezydenta zdobywając 51 głosów wobec 40 głosów oddanych na Bidena.
Choć prawybory na pacyficznym archipelagu nie ma praktycznego znaczenia dla wyścigu o partyjną nominację, Biden stał się tym samym pierwszym od czasu Jimmy'ego Cartera prezydentem, który przegrał prawyborczy wyścig. Biden wygrał wszystkie inne zakończone dotąd pojedynki.