Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer podpisali w Kijowie umowę o "stuletnim partnerstwie" obu krajów. Dotyczy ono m.in. kwestii dotyczących bezpieczeństwa, pogłębienia współpracy obronnej, ochrony zdrowia, technologii oraz współdziałania w dziedzinie migracji.

Dziś osiągnęliśmy nowy poziom stosunków, który jest czymś więcej niż tylko relacją strategiczną. Podpisaliśmy umowę o stuletniej współpracy. Jesteśmy pewni niepodległości naszego państwa i jest to coś, z czego Ukraińcy nigdy nie zrezygnują - oznajmił ukraiński prezydent na wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem.

Jesteśmy pewni naszych europejskich partnerów, a to wzmacnia zarówno Ukrainę, jak i Wielką Brytanię oraz całą naszą przestrzeń euroatlantycką. To podstawa wzajemnych relacji naszych narodów w nadchodzącym pokoleniu - podkreślił Zełenski.

"Uzgodniliśmy (przekazanie przez Londyn - przyp. red.) Ukrainie co najmniej 3,6 mld dolarów rocznej pomocy wojskowej, w zależności od potrzeb. Ponadto przygotowaliśmy decyzję o kolejnych 3 mld dolarów z rosyjskich aktywów. A w tym roku fiskalnym powinniśmy otrzymać od Wielkiej Brytanii 6,6 mld dolarów - powiadomił szef państwa ukraińskiego.

150 wyrzutni artyleryjskich od Wielkiej Brytanii

Starmer nazwał umowę historyczną i ocenił, że przeniesie ona współpracę ukraińsko-brytyjską na wyższy poziom.

Premier Wielkiej Brytanii zapowiedział przekazanie Ukrainie brytyjskiej broni artyleryjskiej i nowego mobilnego systemu obrony powietrznej. "Mam przyjemność ogłosić dzisiaj, że dostarczymy 150 wyrzutni artyleryjskich, które (...) zostały wyprodukowane w Wielkiej Brytanii i będą mogły zostać przekazane Ukrainie w ciągu zaledwie kilku tygodni. Dostarczymy również nowy mobilny system obrony powietrznej o nazwie Grateful, którego produkcja jest finansowana wspólnie z Danią - wyjaśnił premier.

Umowa o "stuletnim partnerstwie" składa się z 14 artykułów, z których pierwszy przewiduje: pogłębienie współpracy obronnej, w tym rozwój sił zbrojnych i współpracy przemysłów zbrojeniowych, wzmocnienie ukraińskiego systemu zamówień obronnych i transfer technologii w celu wspólnej produkcji uzbrojenia, a także koordynację działań Ukrainy ze standardami NATO.

Według oświadczenia zamieszczonego na stronie internetowej rządu Wielkiej Brytanii, trzy najważniejsze punkty dwustronnego traktatu to: ustanowienie nowego formatu, który ma wzmocnić poziom bezpieczeństwa na Morzach Bałtyckim, Azowskim i Czarnym; zobowiązanie Londynu do dzielenia się z Kijowem doświadczeniami w różnych dziedzinach, aby wspólnie rozwijać projekty dotyczące m.in. dronów i ochrony zdrowia; wprowadzenie przez stronę brytyjską nowej wersji programu (Grain Verification Scheme) pozwalającego śledzić zboże ukradzione z terenów Ukrainy zajętych przez Rosję.

Strony zgodziły się również wspólnie przeciwdziałać manipulacjom i ingerencjom w sferze informacyjnej, wzmacniać swoje pozycje państw-liderów w dziedzinach nauki, technologii i innowacji, skutecznie wykorzystywać potencjał relacji społeczno-kulturowych oraz współpracować w zakresie migracji.

"Wsparcie Wielkiej Brytanii dla Ukrainy trwa"

W dniu podpisania umowy brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych ogłosiło przekazanie nowej transzy pomocy humanitarnej oraz gospodarczej dla Ukrainy.

"Wsparcie Wielkiej Brytanii dla Ukrainy trwa - 100 mln funtów na pomoc humanitarną, w tym dla Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej oraz Ukraińskiego Czerwonego Krzyża; 40 mln funtów na wsparcie gospodarki, co pozwoli na odblokowanie (pieniędzy) w postaci kredytów prywatnych w celu zdynamizowania wzrostu (gospodarczego) i handlu" - powiadomiło ministerstwo na platformie X.

Alarm przeciwlotniczy podczas wizyty Starmera

Szef brytyjskiego rządu przybył w czwartek do Ukrainy z niezapowiedzianą wizytą.

Podczas wizyty Starmera w Kijowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Dron użyty przez Rosję do ataku na Kijów przeleciał w godzinach popołudniowych w pobliżu miejsca spotkania brytyjskiego premiera z ukraińskim prezydentem. W pałacu prezydenckim, w którym obaj przywódcy mieli przeprowadzić konferencję prasową, dało się słyszeć głośny hałas. Ukraińska obrona przeciwlotnicza próbowała wówczas zestrzelić rosyjską maszynę - relacjonował portal brytyjskiego dziennika "The Guardian".

"Podczas nalotu w pobliżu Rady Najwyższej zauważono drona Shahed i słyszano eksplozje" - powiadomiła w Telegramie deputowana do Rady Najwyższej Ukrainy Iryna Heraszczenko.