W najnowszym sondażu dla stacji RTL/ntv skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) poprawiła się o jeden punkt procentowy w porównaniu z poprzednim tygodniem i ma 20 proc. poparcia. Ostatni raz taki poziom popularności miała w tym badaniu w połowie stycznia 2024 roku.

Niemiecka skrajnie prawicowa partia AfD zyskuje poparcie obywateli i ma najlepszy wynik od roku. 

W najnowszym sondażu dla stacji RTL/ntv poprawiła się o jeden punkt procentowy w porównaniu z poprzednim tygodniem i ma 20 proc. poparcia. 

Jak zauważył portal stacji ntv, twierdzenie liderki AfD Alice Weidel, że Adolf Hitler był "lewicowcem" i "komunistą, socjalistą" "najwyraźniej nie zniechęca wielu Niemców do głosowania na jej partię w wyborach parlamentarnych. Odbędą się one 23 lutego.

Weidel powiedziała tak w ubiegłym tygodniu w transmitowanej na platformie X rozmowie z miliarderem Elonem Muskiem. Zwróciła wówczas uwagę, że media nie chcą zapraszać jej partii do swoich programów, co - jej zdaniem - ogranicza wolność słowa. 

Jak dodała, dzięki ograniczeniu wolności słowa do władzy doszedł Hitler. Ponadto był on komunistą, a jej partia stanowi tego dokładne przeciwieństwo, bo głosi poglądy "konserwatywne i libertariańskie" - przekonywała.

Zieloni są drugą partią, która odnotowała wzrost w najnowszym sondażu Trendbarometer - również o jeden punkt procentowy, do 13 procent.

Blok partii chadeckich CDU/CSU z wynikiem 31 proc. pozostaje najsilniejszą siłą polityczną w Niemczech, choć w ciągu tygodnia straciła jeden punkt procentowy.  

Socjaldemokratyczna SPD zaliczyła podobną stratę i obecnie ma 16 proc.