Niezwykle kreatywną technikę przemytu wybrał obywatel Korei Południowej, którego zatrzymano na lotnisku w stolicy Peru. 28-latek przykleił taśmą do własnego ciała setki tarantul. Wpadł, gdy strażnicy poprosili go o podniesienie koszuli.
Jak informują peruwiańskie władze, zatrzymany w Limie podróżnik oprócz pająków miał przy sobie także pojemniki ze stonogami i jadowitymi mrówkami. Wszystko przyklejone taśmami do ciała.
Funkcjonariusze ochrony lotniska zwrócili uwagę na nienaturalnie opuchnięty brzuch 28-latka. Koreańczyka poproszono o podniesienie koszuli.
Oczom strażników ukazały się dziesiątki plastikowych toreb i pojemników. W środku pełzały stworzenia, które jak się okazało były 35 dorosłymi tarantulami, 285 młodymi tarantulami, 110 stonogami i 9 mrówkami pochodzącymi prawdopodobnie z rejonu Amazonki.