Sędzia z Nowego Jorku Juan Merchan, który przewodniczył procesowi o łapówki Donalda Trumpa, odrzucił wniosek prezydenta elekta USA o oddalenie sprawy dotyczącej zapłaty gwieździe filmów pornograficznych Stormy Daniels za milczenie w sprawie ich kontaktów seksualnych. Republikanin nie przyznaje się do winy.
Donald Trump twierdzi, że zarzuty powinny zostać oddalone z powodu lipcowego orzeczenia Sądu Najwyższego w związku z immunitetem prezydenckim.
Sędzia Merchan odrzucił jednak argument Trumpa, że jest już chroniony immunitetem prezydenckim po wygraniu wyborów. Ten sąd się z tym nie zgadza - oświadczył sędzia.
Jak podaje NBC News, rzecznik Trumpa Steven Cheung skrytykował tę decyzję. Nazywał ją "bezpośrednim naruszeniem orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie immunitetu".
Ta bezprawna sprawa nigdy nie powinna zostać wszczęta, a konstytucja wymaga, aby została natychmiast oddalona - oświadczył Cheung.
W maju ława przysięgłych skazała Trumpa za 34 przypadki fałszowania dokumentów biznesowych w związku z wypłaceniem 130 tys. dolarów przez jego prawnika Michaela Cohena za milczenie Stormy Daniels w ostatnich dniach wyborów prezydenckich w 2016 roku.
Kobieta utrzymywała, że miała kontakt seksualny z Trumpem.