W najbliższych dniach rosyjski sąd konstytucyjny ma wypowiedzieć się w sprawie przywrócenia od nowego roku kary śmierci. Obecnie toczy się gorąca debata publiczna, którą podsycają radykałowie.
Wiceszef rosyjskiej dumy państwowej Władymir Żyrinowski wezwał do publicznych egzekucji przestępców. Słowa populisty nie wzbudzają niechęci u Rosjan, raczej trafiają w społeczne oczekiwania. Tylko 14 proc. narodu opowiada się przeciwko karze śmierci.
Czy mordercy dzieci, oprawcy, którzy gwałcą i mordują, powinni żyć? Postawcie się w sytuacji rodziców, którzy te dzieci stracili. Kara śmierci może być nie tylko dla odstraszania, ale dlatego że te konkretne osoby są społeczeństwu niepotrzebne. Przecież wycinamy też z organizmu komórki rakowe - mówią Rosjanie korespondentowi RMF FM Przemysławowi Marcowi.
W Rosji jest blisko 1000 więźniów, którym karę śmierci zamieniono na dożywocie i długoletnie więzienie.