Sto osobistości, w tym gwiazdy kina, jak Isabelle Adjani czy Juliette Binoche, zaapelowały o przyjęcie we Francji kompleksowego prawa dotyczącego przemocy seksualnej. List otwarty opublikowany został we wtorek, w dniu otwarcia festiwalu filmowego w Cannes.
"Jest nas sto, ale w rzeczywistości - są nas setki tysięcy" - piszą sygnatariusze. Nawiązując do zainicjowanego przed siedmiu laty ruchu MeToo, podkreślają: "od siedmiu lat mówimy o nas i o wszystkich kobietach, mężczyznach i dzieciach, którzy nie mogą sami tego zrobić".
"Kobiety i mężczyźni ze wszystkich środowisk zawodowych, jednoczymy się, by zażądać kompleksowego prawa przeciwko przemocy seksualnej i seksistowskiej, ambitnego i dysponującego środkami, ponieważ mimo odwagi ofiar, bezkarność rośnie" - głosi petycja. Jej autorzy podkreślają, że w 2022 roku w przypadku aż 94 proc. skarg dotyczących przemocy seksualnej nie podjęto dalszych działań.