​Sąd w Wiedniu uznał, że skazany na dożywocie pedofil i gwałciciel Josef Fritzl nie musi już przebywać w specjalnym zakładzie penitencjarnym i zostanie przeniesiony do normalnego więzienia.

Skład sędziowski w trzyosobowym składzie podejmował decyzję blisko dwa tygodnie. Posiedzenie w tej sprawie odbyło się 30 kwietnia. W czasie rozpatrywania wniosku złożonego przez obrońców Fritzla sędziowie zapoznali się z opinią biegłych.

Specjaliści przekonywali, że 89-latek nie jest już niebezpieczny, dlatego możliwe jest umieszczenie go w ośrodku medycyny sądowej. W raporcie biegli wskazali również na postępującą demencję i pogorszenie stanu fizycznego więźnia. 

Austriacka prawniczka Astrid Wagner zwraca uwagę, że zgoda na przeniesienie Fritzla do normalnego więzienia otwiera drogę do jego warunkowego przedterminowego zwolnienia. Jak mówi, "to może być tylko kwestia miesięcy". 

Dramat w austriackim Amstetten

Bulwersujące informacje pojawiły się w kwietniu 2008 roku. Fritzl przetrzymywał swoją córkę Elisabeth w piwnicy domu przez 24 lata i spłodził z nią siedmioro dzieci. Jedno z nich zmarło krótko po urodzeniu z powodu nieudzielenia pomocy medycznej.

W marcu 2009 roku Fritzl został skazany na dożywocie jako winny szeregu przestępstw, w tym zabójstwa przez zaniechanie, wielokrotnych gwałtów, czynów kazirodczych, pozbawienia wolności swoich dzieci.

Z powodu stwierdzonych zaburzeń psychicznych karę odbywał w zakładzie dla chorych psychicznie przestępców.