​Przebywający w więzieniu w Guantanamo 63-letni Irakijczyk, który przyznał się do winy w związku z oskarżeniem o zbrodnie wojenne, złożył pozew w sądzie federalnym w USA. Mężczyzna domaga się wstrzymania planów przeniesienia go do więzienia w jego kraju, twierdząc, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.

Jak podał "New York Times", petycja prawników mężczyzny upubliczniła negocjacje w sprawie przeniesienia. Al-Hadi utrzymuje, że jego prawdziwe nazwisko brzmi Nashwan al-Tamir i jest najstarszym, najbardziej niepełnosprawnym więźniem w wyniku choroby kręgosłupa.

W 2022 roku w związku z zarzutami o zbrodnie wojenne przyznał się do odpowiedzialności za działania niektórych sił pod jego dowództwem.

Irakijczyk nie wierzy, że Bagdad zapewni mu odpowiednią opiekę medyczną

Według obrońców, USA zamierzają umieścić go w prowadzonym przez rząd iracki więzieniu Karkh pod Bagdadem, dawnym miejscu amerykańskich zatrzymań Camp Cropper.

"Ze względu na niezliczone problemy z irackim systemem więziennym, pan al-Tamir nie może być bezpiecznie umieszczony w irackim więzieniu. Ponadto nie wierzy, że rząd iracki może zapewnić mu opiekę medyczną, potrzebną wobec schorzeń, które uległy pogorszeniu z powodu niewystarczającej opieki medycznej podczas pobytu w Guantanamo" - argumentowali prawnicy.

Pozew ma na celu udaremnienie porozumienia, które jest częścią wysiłków administracji prezydenta Joe Bidena. Chodzi o zmniejszenie liczby więźniów w Guantanamo przed objęciem urzędu przez Donalda Trumpa.

Pentagon powiadomił Kongres o tym planie 13 grudnia. Irakijczyk może zostać przetransportowany z Guantanamo w tygodniu rozpoczynającym się 12 stycznia.

Prawnicy powołali się na raport Departamentu Stanu z 2023 roku z obawami o naruszenia praw człowieka w Iraku, w tym "surowych i zagrażających życiu warunkach więziennych". Obrońcy zwrócili się do sądu o zakaz przeniesienia ich klienta na czas trwania rozprawy.