Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah ma dziś w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, podpisać wypracowany przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej plan ws. przekazania władzy w Jemenie. Dokument parafowała już opozycja. Od miesięcy reżim rządzącego 33 lata Salaha tłumi antyprezydenckie protesty; Jemen stoi na krawędzi wojny domowej i kryzysu humanitarnego.

Porozumienie między obecną władzą a opozycją w Jemenie wypracowało sześć arabskich monarchii z basenu Zatoki Perskiej: Arabia Saudyjska, Bahrajn, Kuwejt, Oman, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Plan wyjścia z kryzysu w Jemenie przewiduje m.in. odejście od władzy Salaha w zamian za zapewnienie jemu i jego współpracownikom immunitetu. Plan zakłada przekazanie władzy na okres tymczasowy wiceprezydentowi Abd ar-Rabiemu Mansurowi al-Hadiemu - jak go określa AFP - politykowi konsensusu.

Jednak według źródeł politycznych, Salah będzie jeszcze przez 90 dni sprawował honorowo urząd prezydenta do czasu wyboru Hadiego na tymczasowego szefa państwa na okres dwóch lat.

Oskarżany o korupcję i nepotyzm Salah odmawiał do tej pory ustąpienia ze stanowiska i podpisania planu GCC, mimo protestów i międzynarodowych nacisków.

Jak pisze AFP, oenzetowski wysłannik do Jemenu w ostatnich dniach prowadził bardzo intensywne pertraktacje w Sanie mające na celu przekonanie prezydenta Salaha do podpisania samego planu, a także sposobu jego zastosowania.

Sekretarz generalny partii prezydenckiej, Powszechnego Kongresu Ludowego (GPC), oświadczył we wtorek wieczorem, że ostatnie poprawki dotyczyły właśnie "sposobu zastosowania (planu) i dokumentu związanego z gwarancjami" immunitetu dla Salaha i jego otoczenia. Krewni prezydenta zajmują główne stanowiska w państwowych organach odpowiedzialnych za sprawy bezpieczeństwa.

Oficjalna jemeńska agencja SABA poinformowała, że prezydent Salah otrzymał we wtorek od sekretarza generalnego ONZ "podziękowanie za pozytywną odpowiedź na wysiłki ONZ i rezolucję nr 2014".

21 października Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła jednomyślnie rezolucję, potępiającą ataki rządowych sił bezpieczeństwa przeciwko manifestantom; rezolucja popierała też plan GCC.

W wyniku represji wobec demonstrantów, którzy domagają się ustąpienia prezydenta Salaha i starć między jego zwolennikami i przeciwnikami, zginęły od stycznia setki osób.

Ali Abd Allah Salah przez wiele lat popierany był przez Arabię Saudyjską i USA jako wsparcie przeciwko Al-Kaidzie. Jednak zdaniem ekspertów, w ostatnich miesiącach organizacja terrorystyczna praktycznie przejęła kontrolę na południowym Jemenem, wykorzystując zaangażowanie armii i sił bezpieczeństwa w tłumienie antyprezydenckich protestów w innych częściach kraju.