Pakistańska gazeta "Dawn" poinformowała na swej stronie internetowej, że poniedziałkowe trzęsienie ziemi pochłonęło w Pakistanie co najmniej 105 ofiar śmiertelnych. W Afganistanie zginęły co najmniej 24 osoby. Są też setki rannych. Ofiar, niestety może być znacznie więcej.
Trzęsienie ziemi miało siłę 7,5 - poinformowała amerykańska służba sejsmologiczna USGS (wcześniej podawano wartość 7,6). Epicentrum znajdowało się w Afganistanie, ok. 80 km na południowy wschód od Fajzabadu, w trudno dostępnym regionie w Hindukuszu, a hipocentrum (ognisko wstrząsów) - na głębokości prawie 200 km. Według najnowszych danych najwięcej ofiar jest w pakistańskiej prowincji Chajber Pasztunchwa (dawna Północno-Zachodnia Prowincja Pograniczna) i na Terytoriach Plemiennych Administrowanych Federalnie. Docierają stamtąd informacje o zawalonych domach, panice, osunięciach się ziemi. Premier Pakistanu Nawaz Sharif wezwał służby do wykorzystania wszelkich dostępnych środków, by przyjść z pomocą poszkodowanym.
W Afganistanie liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia wzrosła do co najmniej 24. 12 uczennic zginęło w prowincji Tachar, gdzie w jednej ze szkół wybuchła panika. Ponad 30 dziewcząt odniosło obrażenia; zawieziono je do szpitala w Talukanie. W Kabulu doszło do przerw w dostawach energii elektrycznej i do awarii łączności telefonicznej. W północnych Indiach ludzie w panice wybiegali z domów. Wstrząsy były odczuwalne w Delhi i w Katmandu (Nepal). W indyjskim Kaszmirze przestała działać telefonia komórkowa.
W kwietniu br. trzęsienie ziemi o sile 7,8 z epicentrum w Nepalu spowodowało śmierć ok. 9 tys. ludzi. W październiku 2005 roku trzęsienie o sile 7,6 w północnym Pakistanie zabiło ok. 75 tys. ludzi.