Rośnie liczba ofiar trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,6 w skali Richtera, które w poniedziałek nawiedziło Azję. Według najnowszych danych w Pakistanie zginęło co najmniej 29 osób, a w Afganistanie co najmniej 17. Są też setki rannych.
Trzęsienie ziemi miało magnitudę 7,6 - poinformowała amerykańska służba sejsmologiczna USGS. Epicentrum znajdowało się ok. 80 km na południowy wschód od Fajzabadu, w trudno dostępnym regionie w Hindukuszu, a hipocentrum (ognisko wstrząsów) - na głębokości prawie 200 km.
W pakistańskiej prowincji Chajber Pasztunchwa (dawna Północno-Zachodnia Prowincja Pograniczna) pod gruzami zawalonych domów zginęło co najmniej 21 osób, a ok. 200 odniosło obrażenia - informują służby ratunkowe. Co najmniej osiem osób zginęło, a ok. 70 zostało rannych w rejonie plemiennym Bajaur przy granicy z Afganistanem. Pakistańskie media twierdzą, że ofiar śmiertelnych są "dziesiątki". Premier Nawaz Sharif wezwał służby do wykorzystania wszelkich dostępnych środków, by przyjść z pomocą poszkodowanym.
W afgańskiej prowincji Nangarhar zginęło co najmniej 5 ludzi, a ponad 50 odniosło obrażenia. Co najmniej 12 uczennic zginęło w prowincji Tachar, gdzie w jednej ze szkół wybuchła panika. Ponad 30 dziewcząt odniosło obrażenia; zawieziono je do szpitala w Talukanie.
W Kabulu doszło do przerw w dostawach energii elektrycznej i awarii łączności telefonicznej. W północnych Indiach ludzie w panice wybiegali z domów. Wstrząsy były odczuwalne w Delhi i w Katmandu (Nepal). W indyjskim Kaszmirze przestała działać telefonia komórkowa.
W kwietniu br. trzęsienie ziemi o sile 7,8 z epicentrum w Nepalu spowodowało śmierć ok. 9 tys. ludzi. W październiku 2005 roku trzęsienie o sile 7,6 w północnym Pakistanie zabiło ok. 75 tys. ludzi.
(mg)