Polskie małżeństwo zaatakowane w centrum Oslo przez grupę nastolatków. Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na jarmarku bożonarodzeniowym. Do Polaków strzelano z broni palnej.
Grupa nastolatków zaatakowała w niedzielę wieczorem w centrum Oslo polskie małżeństwo. W kierunku Polaków oddano strzały z broni palnej. W wyniku ataku małżeństwo nie ucierpiało. Norweska policja wciąż poszukuje sprawców.
Była to grupa czterech młodych osób, w wieku około 16 lat. Intensywnie pracujemy nad tym, aby ich zatrzymać. Mamy nagrania z monitoringu oraz zeznania świadków - powiadomił Anders Ronning z komendy policji w Oslo.
Według relacji norweskiego nadawcy publicznego NRK, ofiarami było małżeństwo z Polski, które przyjechało na jarmark bożonarodzeniowy. Doszło do sprzeczki pomiędzy młodym miejscowym mężczyzną i Polakiem. Przyczyną nieporozumienia stała się niewłaściwa zaczepka, na jaką - w ocenie Polaka - narażona została jego żona ze strony obcego. Strzały mogły być rodzajem zemsty za zwrócenie uwagi napastnikom.
W niedzielę, tego samego wieczora, w Oslo doszło również do strzelaniny w pobliżu domu kultury. Nikt nie został ranny.
Oba incydenty wywołały w poniedziałek w stolicy Norwegii dyskusję polityczną na temat stanu bezpieczeństwa. W ciągu ostatniego roku w tym mieście dwukrotnie wzrosła liczba poważnych aktów przemocy, strzelanin (14 przypadków) lub pchnięć nożem (53). W wielu przypadkach napastnikami były młode osoby.
Burmistrz Oslo Eirik Lae Solberg, który objął urząd jesienią br., nazwał rozwój sytuacji "niepokojącym i niedopuszczalnym". Wezwał rząd do zwiększenia nakładów finansowych na służby policyjne.