Fragmenty zeznań Romana Polańskiego i Samanthy Geimer sprzed 32 lat opublikował francuski dziennik "Le Figaro". Znajduje się tam wypowiedź reżysera po uwiedzeniu trzynastolatki. Polański miał powiedzieć: Kiedy cię spotkałem, obiecałem sobie, że ci tego nie zrobię!
Według nastolatki, Polański poprosił ją również, by nie zdradziła ich tajemnicy ani matce, ani swojemu chłopakowi.
Gazeta potwierdza jednak tezę, że reżyser został oszukany przez amerykańskiego prokuratora, który początkowo obiecywał mu, iż po wypłaceniu odszkodowania rodzinie Samanthy Geimer nie pójdzie do więzienia. A później w ostatniej chwili zasugerował, że twórcy grozić może kara do 50 lat więzienia.
Roman Polański został zatrzymany w sobotę na lotnisku w Zurychu na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Wymiar sprawiedliwości USA zarzuca reżyserowi, że w 1977 roku uwiódł trzynastoletnią wówczas Samanthę Geimer. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt.