Amerykańska policja szuka Dżochara Carnajewa - młodszego z czeczeńskich braci podejrzanych o przeprowadzenie zamachu bombowego w Bostonie. Starszy, Tamerlan, zmarł wcześniej w szpitalu. Funkcjonariusze przeszukują kolejne domy. Nad częścią miasta zamknięto także przestrzeń powietrzną.
Tożsamość podejrzanych o przeprowadzenie zamachu potwierdził przedstawiciel biura bezpieczeństwa narodowego USA. Dodał, że śledczy skłaniają się ku teorii, że zamach bombowy w Bostonie był motywowany islamskim ekstremizmem. Ich hipotezę mogą potwierdzać materiały, które Tamerlan Carnajew umieszczał na swoim kanale w serwisie Youtube. [ZOBACZ]
Jak dowiedziała się telewizja NBC News, ojciec braci przyjechał z rodziną do USA w 2002 lub 2003 roku. 19-letni Dżochar, który jest ścigany przez policję, w 2011 roku otrzymał stypendium studenckie od miasta Cambridge w Massachusetts, w którym mieszkał. Jego nazwisko znajduje się na liście 45 studentów, którzy dostali na naukę po 2,5 tys. dolarów.
Według informacji, które podał na swoim profilu w rosyjskim portalu społecznościowym Vkontakte, od 1999 do 2001 roku uczył się w szkole w Machaczkale w Dagestanie. Jako wiarę wymienił islam, a jako główne cele w swoim życiu - karierę i pieniądze.
Dżochar Carnajew jest poszukiwany w Watertown, na przedmieściach Bostonu. Policjanci przeczesują teren i przeszukują kolejne domy. Funkcjonariusze ostrzegli mieszkańców, że mężczyzna jest niebezpieczny i uzbrojony. Podstawiono autobusy dla tych, którzy zdecydowali się na opuszczenie domów. Ci, którzy nie chcieli zgodzić się na ewakuację, zostali poproszeni o niewychodzenie. Odwołano lekcje w wielu szkołach. Władze miasta zaapelowały, by właściciele firm pozwolili swoim pracownikom na jeden dzień wolnego.
Policyjne ostrzeżenia obowiązują na terenie północno-zachodniego Bostonu i okolicznych miejscowości. Wstrzymano tam kursowanie pociągów i autobusów. Federalny zarząd lotnictwa zamknął także nad tą częścią miasta przestrzeń powietrzną. Jak doniosła agencja dpa, policja wykorzystuje w akcji pojazdy opancerzone. W gotowości są także pojazdy, które służą do rozbrajania ładunków wybuchowych.
Drugi z podejrzanych o przeprowadzenie zamachu w Bostonie, który zmarł dzisiaj po przewiezieniu do szpitala, to 26-letni brat Dżochara Tamerlan. Lekarze poinformowali, że zmarł od licznych ran postrzałowych. Prawdopodobnie miał też rany po wybuchu ładunku.
26-latek zginął po strzelaninie na terenie kampusu Massachusetts Institute of Technology. Jak poinformowała policja, bracia najpierw okradli sklep w Cambridge, a następnie na terenie uczelni śmiertelnie ranili policjanta. Po ich ucieczce samochodem w stronę Watertown, doszło do kolejnej strzelaniny. Ranny został jeden policjant, a w efekcie odniesionych ran zmarł Tamerlan Carnajew.
W poniedziałkowym zamachu na mecie maratonu bostońskiego, o którego przeprowadzenie podejrzani są Czeczeńcy, zginęły trzy osoby, a ponad 170 zostało rannych.