Najpierw został zaprzysiężony na europosła, a później wrócił do odbywania kary więzienia za oszustwa wyborcze - taki los spotkał Frediego Beleriego. To nowy reprezentujący Grecję poseł do Parlamentu Europejskiego.

Fredi Beleri to niespełna 52-letni, posiadający podwójne obywatelstwo - greckie i albańskie - polityk i przedsiębiorca, który został wybrany do Parlamentu Europejskiego w czerwcowych wyborach.

Po tym, jak został zaprzysiężony na inauguracyjnej sesji Parlamentu Europejskiego, musiał jednak wrócić do więzienia. Nie jest mi przykro, że wracam do celi - powiedział Beleri po wylądowaniu na międzynarodowym lotnisku w Tiranie.

Droga do europarlamentu

51-letni polityk odbywając karę więzienia w Albanii, zdobył mandat do Parlamentu Europejskiego w Grecji. Startował z listy rządzącej partii Nowa Demokracja i otrzymał 238 801 głosów, co stanowi czwarty wynik wśród siedmiu reprezentantów Nowej Demokracji w Parlamencie Europejskim.

Członkowie Parlamentu Europejskiego korzystają z immunitetu na terenie Unii Europejskiej, ale Albania nie należy do wspólnoty.

Albania ma historycznie napięte stosunki z Grecją, głównie z powodu kwestii praw mniejszości greckiej i licznej społeczności albańskiej w Grecji.

Wyrok w Albanii

Beleri w marcu 2024 roku został przez albański sąd skazany na dwa lata więzienia za kupowanie głosów w zeszłorocznych wyborach samorządowych w Albanii. Polityk zaprzecza oskarżeniom, a Grecja określiła sprawę przeciwko niemu jako motywowaną politycznie.

Beleri został aresztowany na dwa dni przed wyborami samorządowymi 14 maja 2023 roku w Himara na Riwierze Albańskiej, gdzie jest silna grecka mniejszość etniczna. Postawiono mu zarzut zaoferowania około 40 000 leków albańskich (360 euro) za osiem głosów wyborców. Wygrał wybory na burmistrza z przewagą 19 głosów, wspierany przez partię mniejszości greckiej i innych przeciwników rządzących socjalistów albańskiego premiera Ediego Ramy. Nigdy jednak nie objął tego urzędu. W ubiegłym miesiącu sąd apelacyjny podtrzymał orzeczenie, a władze Albanii formalnie pozbawiły Belerisa stanowiska burmistrza Himary i zarządziły nowe wybory.