W Pakistanie doszło dzisiaj doszło do gwałtownych manifestacji. To reakcja na wczorajszy amerykański atak na Afganistan. Wiadomość o kolejnych bombardowaniach Afganistanu dotarła błyskawicznie na pakistańskie ulice, ale teraz jest tam już spokojnie. Jednak na jutro zapowiedziane są kolejne antyamerykańskie demonstracje.
Od momentu rozpoczęcia odwetu, wiadomości z Afganistanu to jedyny temat rozmów na pakistańskich ulicach, w restauracjach, w samochodach. Islamscy fundamentaliści protestują po modlitwach w meczetach – jutro rano i w południe z pewnością wyjdą znowu na pakistańskie ulice. Na razie trudno przewidywać jak te demonstracje islamistów mogą wyglądać – do tej poty były bardzo gwałtowne. W ich trakcie zginęła 1 osoba, ponad 20 zostało rannych. W kilku miastach policja użyła gazów łzawiących. Zresztą jak podkreślają obserwatorzy, w Pakistanie wojsko i policja urządzają prawdziwe pokazy siły – żołnierze jeżdżą z odbezpieczonymi ciężkimi karabinami maszynowymi wycelowanymi w tłum. Służby porządkowe dostały tam po prostu jasny i jednoznaczny rozkaz – nie dopuścić do jakichkolwiek niepokojów. Władze Pakistanu zdają sobie sprawę, że jeśli zamieszki nie zostaną stłumione w zarodku, to może dojść do tego czego obawiają najbardziej – do wybuchu wojny domowej.
Foto: Przemysław Marzec RMF Peszawar
20:15