23-letnia Austriaczka Natascha Kampusch, domaga się od państwa miliona euro odszkodowania. Przez ponad osiem lat kobieta była więziona. Według prasy, pozew trafił do austriackiej prokuratury finansowej.
2 marca 1998 roku 10-letnia wówczas Natascha została uprowadzona przez 44-letniego elektrotechnika Wolfganga Priklopila. Mężczyzna więził ją w piwnicy swojej willi na przedmieściach Wiednia. Dziewczynie udało się uciec 23 sierpnia 2006 roku. Porywacz popełnił wtedy samobójstwo.
Jak twierdzi w pozwie adwokat 23-latki, wkrótce po uprowadzeniu wyszło na jaw, że dziewczynę mógł uprowadzić Priklopil - ale poszlak bliżej nie zbadano. Rzetelna praca śledczych zaoszczędziłaby dziewczynie trwającej osiem i pół roku męki - cytują gazety uzasadnienie pozwu.
Ewentualne przyznanie milionowego odszkodowania zapewniłoby porwanej 323 euro za każdy z 3096 dni, spędzonych w piwnicy na przedmieściach Wiednia.