Nie żyje Michaił Gorbaczow - przekazała agencja Interfax, powołując się na źródła w szpitalu. Były prezydent ZSRR zmarł w wieku 91 lat. W 1990 r. został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Był ceniony na Zachodzie za wkład w zakończenie zimnej wojny.
"Michał Gorbaczow zmarł dziś wieczorem po długiej i poważnej chorobie" - taki komunikat Rosyjskiego Centralnego Szpitala Klinicznego przekazała agencja Interfax.
Gorbaczow zostanie pochowany na moskiewskim cmentarzu, obok swojej żony Raisy, która zmarła w 1999 r. - napisała agencja Tass, powołując się na źródła bliskie rodzinie.
W lipcu Michaił Gorbaczow trafił do szpitala. Chorował na cukrzycę. Miał też chore nerki. W lecznicy przechodził dializy.
Sekretarz Generalny NATO Antonio Guterres stwierdził, że Gorbaczow zmienił bieg historii, podkreślił, że jest głęboko zasmucony jego śmiercią i dodał, że był niestrudzonym orędownikiem pokoju. Media w USA podkreślają, że choć doprowadził do końca zimnej wojny, to jednak w ostatnim czasie popierał Putina i uważał, że świat powinien uznać aneksję Krymu.
Condoleeza Rice, była Sekretarz Stanu USA napisała, że próbował zapewnić lepsze życie swoim obywatelom, że bez niego i jego odwagi nie byłoby możliwe zakończenie pokojowo Zimnej Wojny.
Michaił Gorbaczow był ostatnim przywódcą Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego i jedynym prezydentem ZSRR. Został sekretarzem generalnym Komitetu Centralnego KPZR w 1985 roku.
Zainicjował politykę pierestrojki (przebudowy), głasnosti (jawności) i uskorjenia (przyspieszenia). Podstawą reform było m.in. złagodzenie cenzury oraz ograniczona liberalizacja gospodarcza i polityczna. Próba odbudowy silnego państwa sowieckiego jednak nie powiodła się - gospodarka radziecka była bowiem zbyt zniszczona, a społeczeństwo coraz bardziej niezadowolone.
Dość szybko "pieriestrojka" - przebudowa - napotkała na liczne trudności. Już w rok po przejęciu władzy przez Gorbaczowa katastrofa w Czarnobylu ujawniła stan gospodarki i administracji imperium sowieckiego. Gorbaczow i jego otoczenie zmagali się także z niechęcią twardogłowych władz lokalnych. Nie sprzyjała mu również część przywódców państw satelickich, którzy w reformach widzieli niebezpieczny precedens zagrażający podstawom ich reżimów.
Do pogłębienia chaosu przyczyniła się decyzja o stworzeniu stanowiska prezydenta ZSRR, które w marcu 1990 r. objął Gorbaczow. Niejasne kompetencje tego urzędu doprowadzały do konfliktów z republikami związkowymi.
Równie destrukcyjna dla fundamentów systemu totalitarnego była zainicjowana przez Gorbaczowa polityka "głasnosti" (jawności). Tłamszone przez dziesięciolecia narody Związku Sowieckiego odzyskały prawo głosu. W państwach bałtyckich, na Kaukazie, na Białorusi i Ukrainie pojawiły się tendencje do samostanowienia.
Gorbaczow wierzył, że ocali ZSRR przed rozpadem dając republikom "tyle suwerenności, ile udźwigną". Szybko jednak okazało się, że część krajów dąży do pełnej niepodległości. Gorbaczow postanowił użyć siły. W nocy z 12 na 13 stycznia 1991 roku jednostki Armii Sowieckiej wkroczyły do Wilna - stolicy Litwy, która ogłosiła suwerenność - i zajęły strategiczne obiekty, których broniły tysiące bezbronnych osób. W starciach pod wieżą telewizyjną zginęło wówczas 14 osób.
Pod naciskiem opinii publicznej i dysydentów zgodził się na częściowe ujawnienie i upamiętnienie zbrodni systemu komunistycznego, szczególnie z okresu stalinowskiego. Gest ten został uznany za jeden z największych przełomów w historii reżimu komunistycznego w ZSRS. Zadecydował o powrocie z zesłania fizyka i obrońcy praw człowieka Andrieja Sacharowa, w ZSRR rozpoczął się proces przywracania dysydentom obywatelstwa i rehabilitacji ofiar represji politycznych.
Władzom RP przekazał dokumenty potwierdzające sowiecką odpowiedzialność za Zbrodnię Katyńską. Kilka miesięcy później, 3 listopada 1990 r., Gorbaczow polecił zebrać informacje, które mogłyby być traktowane jako swego rodzaju przeciwwaga dla sowieckiego ludobójstwa. Jednym z elementów "anty-Katynia" miały być rzekome mordy dokonywane na sowieckich żołnierzach w trakcie wojny polsko-bolszewickiej.
Z punktu widzenia Zachodu Gorbaczow osiągał wiele sukcesów na arenie międzynarodowej. Doprowadził do wycofania wojsk sowieckich z Afganistanu. W 1990 r. zgodził się na zjednoczenie Niemiec.
W 1990 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za działania na rzecz rozbrojenia nuklearnego i umocnienia bezpieczeństwa światowego, które podjął po spotkaniu z prezydentem USA Ronaldem Reaganem w Reykjaviku w 1986 r. Formalnie zrezygnował z doktryny ograniczonej suwerenności państw satelickich nazywanej "doktryną Breżniewa". Jesienią 1989 r. rzecznik sowieckiego MSZ Giennadij Gierasimow powiedział, że zastąpiła ją "doktryna Sinatry", który w piosence "I Did It My Way" śpiewał o pójściu własną drogą. W rzeczywistości już od kilku miesięcy większość państw Układu Warszawskiego prowadziło coraz bardziej suwerenną politykę wewnętrzną.
W sierpniu 1991 r. system sowiecki wszedł w ostatnią fazę agonii. Po wielu miesiącach żmudnych negocjacji Gorbaczowowi udało się doprowadzić do uzgodnienia nowego statutu państwa sowieckiego. Do jego podpisania miało dojść 20 sierpnia 1991 r. Twardogłowa opozycja uznała, że dokument jest zagrożeniem dla jedności państwa.
18 sierpnia grupa spiskowców z wiceprezydentem Giennadijem Janajewem postanowiła przejąć władze. Gorbaczow został internowany w rezydencji na Krymie. Po kilkudziesięciu godzinach pokojowego oporu sił demokratycznych z prezydentem Rosji Borysem Jelcynem na czele i zdrady większości sił bezpieczeństwa Gorbaczow powrócił do Moskwy. Przewrót okazał się farsą, która rozpoczęła ostatni etap jego kariery politycznej.
W kolejnych miesiącach władza Gorbaczowa była coraz bardziej iluzoryczna. Na początku grudnia 1991 r. jego główny konkurent prezydent Rosyjskiej Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Sowieckiej Borys Jelcyn doprowadził do spotkania z przywódcami dwóch pozostałych republik związkowych - Białorusi i Ukrainy. Podczas spotkania w białoruskich Wiskulach podpisali porozumienie stwierdzające, że Związek Sowiecki jako podmiot prawa międzynarodowego przestał istnieć.
Gorbaczow próbował protestować, argumentując, że trzech przywódców nie może decydować o losach tak wielkiego państwa, ale jego ostatnie wysiłki na rzecz zachowania imperium były bezskuteczne. W ostatnich dniach władzy jego kompetencje ograniczyły się do kontroli nad sowieckim arsenałem nuklearnym. 25 grudnia 1991 r. podał się do dymisji. Następnego dnia Związek Sowiecki przestał istnieć.
W 1996 roku próbował powrócić do polityki, startując w wyborach prezydenckich, ale uzyskał 0,5 procent poparcia. Próbował utworzyć partię socjaldemokratyczną, jednak ona także nie odegrała większej roli w kraju. Znacznie bardziej doceniany był na Zachodzie i uznawany za jednego z autorów procesu zakończenia zimnej wojny i likwidacji żelaznej kurtyny.
W ostatnich dwóch dekadach twórca pieriestrojki często krytykował Zachód, zwłaszcza USA, zarzucając im tryumfalizm i dążenie do dominacji na świecie. Negatywnie oceniał rozszerzenie NATO i plany budowy tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej.
Gorbaczow w ostatnich latach popierał politykę Władimira Putina. Tuż po aneksji Krymu w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" stwierdził, że choć w przeszłości krytykował Putina w sprawach dotyczących swobód demokratycznych, to "nie może krytykować go za kwestię ukraińską". Stwierdził, że społeczność międzynarodowa powinna uznać Krym za część Rosji.
Także m.in. brytyjskiej gazecie "Sunday Times" Gorbaczow powiedział, że popiera decyzję prezydenta o "zjednoczeniu" Krymu z Rosją i że sam zachowałby się podobnie w takiej sytuacji. Zawsze jestem za swobodnym wyrażeniem woli narodu, a większość na Krymie chciała przyłączenia do Rosji - powiedział.
Ze względu na te wypowiedzi, w 2016 roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wydała zakaz wjazdu na Ukrainę przez pięć lat dla byłego prezydenta Związku Radzieckiego.