Niepokojące informacje napływają z Korei Południowej. Dziennik "Korean Herald" pisze, że jeśli tamtejszy parlament nie zajmie się ustawą podnoszącą limit pożyczkowy przed kwietniowymi wyborami, warta 30 bln wonów (ok. 90 mld zł) umowa eksportowa z Polską może "zostać zmniejszona albo całkowicie porzucona".
"Korean Herald" zauważył, Polska miała zwrócić się do Korei Południowej o kredyt w wysokości ponad 20 bln wonów (ok. 60 mld złotych) na zabezpieczenie drugiego kontraktu obronnego.
Jednak finansowanie, jak i cała umowa, stoją pod znakiem zapytania w związku z osiągnięciem przez bank eksportowo-importowy (Export-Import Bank of Korea, Eximbank) ustawowego limitu pożyczek.
Zgodnie z obowiązującą ustawą, Eximbank może udzielić kredytobiorcy pożyczki w wysokości do 40 proc. swojego kapitału. W lipcu kapitał banku wynosił 18,4 bln wonów (w tym 15 bln wonów kapitału ustawowego), co pozwala na udzielenie Polsce kredytu do 7,35 bln wonów. Po sfinansowaniu już 6 bln wonów w ramach pierwszej transakcji, instytucji pozostało tylko ok. 1,35 bln wonów na kredyt dla Warszawy.
Zarówno obóz rządzący, jak i opozycja zaproponowali podniesienie ustawowego limitu do 30-35 bln wonów. "Jednak ze względu na czynniki polityczne poczyniono niewielkie postępy, a projekty ustaw pozostają nierozpatrzone w odpowiednich komisjach stałych, a nawet nie zostały odpowiednio omówione" - wyjaśnia gazeta.
Sytuację komplikuje zbliżający się koniec kadencji Zgromadzenia Narodowego, jednoizbowego parlamentu Korei Południowej. Jeśli projekt nowelizacji ustawy nie zostanie przyjęty przed wyborami powszechnymi w kwietniu, zostanie on automatycznie odrzucony.
"Nie tylko procedura nowelizacji ustawy będzie musiała rozpocząć się od nowa w 22. kadencji Zgromadzenia Narodowego, ale w najgorszym przypadku druga umowa eksportowa z Polską może zostać zmniejszona lub całkowicie porzucona" - zaznacza "KH".
Dziennik podkreśla, cytując źródła branżowe, że "jest mało prawdopodobne", aby polski rząd zdecydował się na rozważaną przez rząd w Seulu pożyczkę konsorcjalną z bankami komercyjnymi, biorąc pod uwagę wyższe stopy procentowe w porównaniu z pożyczkami rządowymi.
"Banki nie są w stanie potwierdzić, czy kredyt konsorcjalny jest nadal negocjowany, ani szczegółów jego możliwej realizacji" - pisze "Korean Herald".
Dodatkowym powodem do niepokoju dla Koreańczyków jest zbliżający się termin realizacji drugiej części umowy zawartej przez Hanwha Aerospace. Firma ogłosiła, że podpisała umowę z Polską Grupą Zbrojeniową na wyprodukowanie dodatkowej broni o wartości 3,4 bln wonów, pod warunkiem, że finansowanie zostanie pozyskane do czerwca.
"Jeśli środki finansowe nie nadejdą przed upływem terminu, nie będziemy mieli żadnych pieniędzy, więc eksport będzie niemożliwy" - powiedział przedstawiciel przemysłu obronnego, cytowany przez gazetę.