Mołdawska policja zatrzymała w Kiszyniowie 54 osoby, które miały zamiar wziąć udział w zaplanowanej tego dnia demonstracji i "zachowywały się podejrzanie". Wśród zatrzymanych jest 12 niepełnoletnich.
U niektórych z zatrzymanych znaleziono zakazane przedmioty, w tym noże. Wszystkich zatrzymanych przewieziono na komisariaty - oświadczyła policja.
Jak podaje mołdawski portal Newsmaker, demonstracja w centrum Kiszyniowa już się rozpoczęła.
W proteście spodziewany jest udział członków i sympatyków prorosyjskiej i antyrządowej partii Sor. Policja zatrzymała w poniedziałek na lotnisku w Kiszyniowie 80 członków tej partii powracających z Turcji. Według mołdawskich służb, które twierdzą, że kierownictwo partii jest powiązane z Kremlem, trzydniowy pobyt w Turcji służył przeszkoleniu bojówkarzy w organizowaniu prowokacji i wywoływaniu zamieszek podczas protestów ulicznych.
Od końca lutego partia Sor, dowodzona przez oligarchę Ilana Sora, zwoływała protesty o wydźwięku antyrządowym. Władze Mołdawii są przekonane, że krajowi zagraża destabilizacja.
Prezydent Maia Sandu wystąpiła 13 lutego z oświadczeniem, w którym oznajmiła, że Rosja ma przygotowane plany obalenia rządu Mołdawii i podporządkowania sobie całego kraju, by uniemożliwić mu wejście do Unii Europejskiej.
Sandu powiedziała wówczas, że Moskwa opiera się między innymi na "grupach przestępczych, takich jak partia Sor". Rząd Mołdawii zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego tego kraju o uznanie partii Sor za nielegalną.