Rosyjska stolica stała się w czwartek areną brutalnych mafijnych porachunków. Przed jednym z lokali zamordowano Asłana Usojana - 75-letniego gangstera znanego jako "Died Hasan". Mężczyzna jest uważany za ojca chrzestnego mafii na obszarze dawnego ZSRR.
Według policji, Usojan został zastrzelony około godz. 14.30 czasu moskiewskiego. Mężczyzna wychodził z restauracji "Karetnyj Wał" przy ulicy Powarskiej. Snajper zastrzelił go z dachu pobliskiego domu.
Asłan Usojan urodził się w Gruzji. Był z pochodzenia Kurdem. Od wielu lat uważa się go za najpotężniejszego bossa mafijnego na obszarze byłego ZSRR. Przywódca prokremlowskiej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski powiedział kiedyś, że w Moskwie nic się nie dzieje bez jego wiedzy.
Usojan od dłuższego czasu był w ostrym konflikcie z innym mafijnym przywódcą - "Taro", czyli Tarielem Onianim. We wrześniu 2010 roku "Dieda Hasana" próbowano już zabić na ulicy Twerskiej, również w centrum stolicy Rosji. Usojan przeżył zamach, a o jego zorganizowanie oskarżył właśnie Onianiego.
Zdaniem moskiewskiej policji, dzisiejszy zamach na "Dieda Hasana" jest związany z tym w 2010 roku. Te dwa zamachy są ze sobą powiązane. Prawdopodobnie zorganizowali je ci sami ludzie - powiedziało agencji Interfax źródło w organach ścigania.
Policja obawia się, że zabójstwo Usojana może być początkiem wojny gangów w rosyjskiej stolicy.