W okresie świąt Bożego Narodzenia Wielkiej Brytanii grożą zamachy terrorystyczne. Zagrożenie to jest bardzo realne – ostrzega John Reid, minister spraw wewnętrznych w rządzie Tony’ego Blaira.
Wiemy o kilkudziesięciu spiskach terrorystycznych w poważnej fazie zaawansowania. Policja i służby specjalne, które walczą z zamachowcami muszą wykazać stuprocentową skuteczność, by nie dopuścić do realizacji planów terrorystów - stwierdził Reid w jednym z programów telewizyjnych.
Dziś władze w Londynie podały, że nie będą już używać określenia „wojna z terroryzmem”. Zdaniem brytyjskiego MSZ pojęcie to legitymizuje terrorystów.