Liczba rejestracji samochodów elektrycznych w Norwegii osiągnęła w sierpniu rekordowy poziom. Ponad 94 proc. nowych aut kupionych w ubiegłym miesiącu przez Norwegów to samochody elektryczne. To nowy rekord świata.
Jak wynika z danych Norweskiej Federacji Drogowej (OFV), samochody elektryczne stanowiły 94,3 proc. rejestracji nowych samochodów w tym kraju w sierpniu.
Norwegowie kupili w sierpniu 10 480 nowych elektryków, co oznacza, że od początku roku ich łączna liczba wzrosła do 68 435. Według danych z 2022 roku w Norwegii mieszka ok. 5,5 mln osób.
W innych częściach Europy wysokie ceny i niewystarczająca infrastruktura utrudniają sprzedaż pojazdów elektrycznych. Jak zauważono, wzrosła natomiast sprzedaż aut hybrydowych.
Kraj skandynawski postawił sobie za cel, że do 2025 r. będzie sprzedawał wyłącznie pojazdy bezemisyjne. To 10 lat przed celem wyznaczonym przez UE.
Norwegia oferuje hojne ulgi podatkowe, dzięki którym modele elektryczne są konkurencyjne cenowo.
Żaden kraj na świecie nie dorównuje Norwegii w "pogoni za samochodami elektrycznymi" - przekazał w oświadczeniu dyrektor OFV Oyvind Solberg Thorsen. Jeśli ta tendencja się utrzyma, wkrótce osiągniemy nasz cel, jakim jest 100-proc. sprzedaż samochodów bezemisyjnych do 2025 roku - dodał.
Dla porównania, według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, w lipcu samochody elektryczne stanowiły 12,1 proc. sprzedaży nowych aut w UE. Najpopularniejsze były samochody benzynowe (33,4 proc.), hybrydy (32 proc.) i auta z silnikiem Diesla (12,6 proc.).