Marynarka wojenna Korei Południowej wydobyła z Morza Żółtego fragment szczątków domniemanej rakiety kosmicznej, którą w środę wystrzeliła Korea Północna. Tę informację przekazało południowokoreańskie ministerstwo obrony.
Według ministerstwa obrony chodzi najprawdopodobniej o zbiornik paliwa pierwszego stopnia rakiety Unha-3. Analiza znaleziska ma pomóc w uzyskaniu obrazu aktualnego stanu północnokoreańskiej techniki rakietowej.
Jak zaznaczył resort obrony, w badaniach mają również wziąć udział eksperci amerykańscy, zaznajomieni z rozwiązaniami konstrukcyjnymi pocisków balistycznych byłego ZSRR. Materiałem wyjściowym dla projektowania kolejnych północnokoreańskich rakiet był bowiem opracowany w latach 50. radziecki pocisk bliskiego zasięgu Scud.
Władze Korei Południowej potwierdziły, że Unha-3 wyniosła satelitę na orbitę wokółziemską.
Phenian deklaruje, iż start rakiety odbył się w ramach programu pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej. Natomiast zarówno Korea Południowa, jak i USA widzą w tym zamaskowany test balistycznego pocisku międzykontynentalnego, zdolnego przenosić bojową głowicę jądrową.